(...) Norwid był nie tylko pilnym czytelnikiem Boskiej Komedii Dantego, którą studiował w oparciu o rozmaite komentarze, ale również jej tłumaczem, doskonale rozumiejącym rolę, jaką odgrywał w niej Wergiliusz, jako mistrz a zarazem przewodnik poety, prowadzący go przez Limby, Piekło i Czyściec, przy czym podróż ta zaczęła się od następującego wezwania pod adresem ucznia, które warto przeczytać w polskim przekładzie Norwida:
Przeto idź za mną, jać będę przodkował...
Oto więc i oryginalne autorskie tłumaczenie tytułu Vade mecum, który łączy w sobie polisemicznie dwie role pełnione przez Norwida-Wergiliusz w stosunku do jego uczniów-czytelników: nauczyciela oraz przewodnika w ich podróży.
Juliusz W. Gomulicki, Norwidowa summa poetycka Fragment wstępu do: Cyprian Norwid, Vade-mecum, Lublin 1984